IV liga » południe | ||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
|
|
W sobotnie południe udaliśmy się na mecz do czerwonej latarni naszej ligi Gracji Tczów. Tak jak zakładaliśmy 3 punkty musiały paść naszym łupem i tak też było, choć jak wynik pokazuje nie był to spacerek dla podopiecznych Rafała Stąpora. Pierwsza połowa ewidentnie przebiegała pod nasze dyktando i już po tych pierwszych 45 minutach powinniśmy wypracować sobie przewagę dwu lub trzy bramkową. Niestety zawodziła skuteczność i dopiero gol Tomasza Bartosiaka wyprowadził nas na prowadzenie. W drugiej połowie mimo wizualnej przewagi na boisku długo nie mogliśmy przełamać obrony rywala. Dopiero na kwadrans przed końcem Piotr Jaworski po zamieszeniu w polu karnym umieścił piłkę w siatce. Wydawało się, że to wprowadzi to luzu w naszych poczynaniach, ale dosłownie chwilę później piłkarz gospodarzy popisał się mierzonym strzałem w samo okienko z rzutu wolnego. Znów wynik wisiał na włosku, ale na szczęście już nie uległ zmianie.
Do składu wrócił już nasz kapitan Paweł Ankurowski, który borykał się z urazem i przez to zabrakło go w spotkaniu z Pilicą. Niestety zabrakło drugiego z podstawowych stoperów Pawła Czarneckiego, który w zeszłym tygodniu ożenił się. Życzymy Pawłowi wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia i liczymy na rychły powrót do drużyny, która trzyma za Pawła kciuki. Warto odnotować, że w trakcie spotkanie urazu głowy doznał Bartosz Reuszel, którego musiało zabrać pogotowie. Na szczęście wydaje się, że to nic poważnego i prawdopodobnie jeszcze w tym tygodniu wróci on do treningów.
...
ciekawe czy boisko na mecz z Mogielanką się nadaje...
GKS Orzeł Wierzbica | 4:1 | Pilica Nowe Miasto nad Pilicą |
2019-11-09, 13:00:00 |
||
oceny zawodników » |
Ostatnia kolejka 15 | |||
| |||
| |||
| |||
| |||
| |||
| |||
| |||
|
|
dzisiaj: 61, wczoraj: 64
ogółem: 2 655 125
statystyki szczegółowe