LKS Mazur Karczew - GKS Orzeł Wierzbica 1-3 (1-3)
Kibiców: 110
Gole dla Orła: Paweł Czarnecki 30', Roman Skowroński 36', Tomasz Bartosiak 45'
Asysty dla Orła:-
Gole dla Karczewa: Andrzej Kociński 13'
Asysta dla Karczewa: Filip Trzpil
Skład :
- Sebastian Przytuła
- Kamil Molga, Michał Lament, Cezary Zieliński, Michał Molga
- Paweł Czarnecki (Kacper Paluch), Mateusz Wójcik, Sebastian Stąpór,
- Przemysław Nogaj, Roman Skowroński (Rafał Gil), Tomasz Bartosiak (Jakub Kosela)
- Rezerwowi: Bartosz Stąpór, Wiktor Kupiec,Oskar Abramczyk
Mazur :
- Witold Rudnicki
- Paweł Pytkowski, Daniel Zembol, Maciej Krawczyk, Maciej Obrębski (Jakub Pasik)
- Karol Skóra (Michał Trzaskowski), Andrzej Kociński, Filip Trzpil (Tomasz Głogowski), Adrian Kubicki, Damian Falkowski
- Bartłomiej Stryjek (Maciej Bakuła)
Gol na 1-0: Dośrodkowanie z prawej strony wprost na głowę Kocińskiego, a ten nie dał szans Przytule.
Gola na 1-1: Do wyrównania doprowadził w 30 minucie Paweł Czarnecki. Zdecydował się on na strzał z 16 metrów i piłka wpada do siatki, jeszcze interweniował Rudnicki, ale bardzo nieporadnie.
Gola na 1-2: W 36 minucie po centrze z prawego skrzydła najwyżej w polu karnym wyskoczył Roman Skowroński i głową skierował piłkę do szatni.
Gola na 1-3: Tomasz Bartosiak strzelił tzw. bramkę do szatni, a zarazem jak się potem okazało postawił kropkę nad i w tym dniu jeśli chodzi o strzelanie goli. Po ładnym przyjęciu piłki w polu karnym po raz 3 w przeciągu kwadransa pokonał Witolda Rudnickiego.
Warto nadmienić, że na 3 minuty przed końcem sędzia podyktował rzut karny dla drużyny z Karczewa. Do piłki podszedł Damian Falkowski, ale fenomenalnie w bramce spisał się Sebastian Przytuła, który obronił jedenastkę.
Wielki wyczyn naszego klubu. Mazur to jedna z wiodących drużyn w IV lidze i nie przegrywają oni często, a zwłaszcza na SWOIM boisku. Teraz tylko trzeba potwierdzić tę formę i zwyciężyć w najbliższzym meczu u siebie z Olimpią W-wa.